czwartek, 30 czerwca 2016

Basen i nieudana pogoda...

Hejka !~
Wiem nie odzywałam się naprawdę długo ale nie miałam czasu . ;-( 
A teraz z innej beczki byłam dziś z moją kuzynką a zarazem przyjaciółką  na basenie dojechałyśmy o 12 i byłyśmy tylko do 16 ponieważ strasznie się zachmurzyło i razem z moją kuzynką pojechałyśmy do jej babci której nie było w domu ale Ada miała kluczę posiedziałyśmy u jej babci z 10 minut . A gdy zeszłyśmy na dół zaczęło padać pojechałyśmy do biedronki i kupiłyśmy sześć pączków . Były dobre ;-). Z biedronki w taki deszcz jechałyśmy rowerami do mnie do domu miałyśmy na sobie krótkie spodenki i krótkie rękawki . Było nam bardzo zimno. Jak dojechałyśmy to byłyśmy całe mokre i musiałyśmy się przebrać. jest teraz godzinna 19;25 a ja piszę ten post ponieważ są straszne nudy. mamy zamiar iść na grzybek do lasu ale boimy się że nas złapie deszcz . A zapomniałam wam napisać Ada dzisiaj u nas śpi . Mamy zamiar oglądać mecz Polska-Portugalia który leci o 21 trzymamy kciuki abyśmy wygrali. Cieszę się że już są wakacje na które bardzo długo czekałyśmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz